Zabójcy dronów w akcji

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Coyote na poligonie. Antydronowe systemy to dziś broń pierwszej potrzeby

Doświadczenia z wojny w Ukrainie potwierdziły ogromny wzrost znaczenia w ostatnich latach bezzałogowych środków walki.

Uzbrojone i rozpoznawcze drony już dokonały nad Dnieprem w starciach z moskiewskim agresorem prawdziwej rewolucji. Nic dziwnego, że największe firmy zbrojeniowe świata takie jak Raytheon szukają na bezzałogową broń skutecznego antidotum.

Najnowsza propozycja technologicznego giganta z USA to wdrożony już operacyjnie i sprawdzony w wymagających poligonowych testach system LIDS wykorzystujący do namierzenia i zneutralizowania dronów nowej generacji precyzyjnego radaru KuRFS oraz efektorów (pocisków) Coyote.

Radiolokator działający w starannie wybranym pasmie umożliwia obrazowanie sytuacji taktycznej w wysokiej rozdzielczości, co jest szczególnie istotne w przypadku niewielkich obiektów latających, takich jak np. bardzo dziś rozpowszechnione mikrodrony.

KuRFS to wielozadaniowy radar o polu widzenia 360 stopni, który może jednocześnie wykrywać zagrożenia artyleryjskie, ostrzegać przed wrogim atakiem, a także zintegrowany z efektorami ma skutecznie chronić przed amunicją moździerzową, rakietową oraz bezzałogowymi uzbrojonymi statkami powietrznymi.

Coyote przeciw pociskom i dronom

Wielozadaniowe radary KuRFS umożliwiają wykrywanie nawet wyjątkowo szybkich i niewielkich celów, jak choćby pociski wystrzeliwane z broni strzeleckiej czy szybkostrzelnych działek...